Komentarze (1)
Gułagi
Radzieckie gułagi stały się tematem wielu książek, które zdobyły światowy rozgłos. W zasadzie nie powinno to nikogo dziwić. Całkowite odczłowieczenie, nieludzki eksperyment przeprowadzony na milionach, musiał stać się inspiracją dla wielkiej literatury. to co działo się kołymskich obozach pracy przekraczało nawet wyobraźnię Orwella.
Polskiemu czytelnikowi gułagi są najbardziej znane z książki Herlinga-Grudzińskiego Inny świat. Jak większość pisarzy poruszających ten temat, autor miał nieszczęście być więźniem takiego obozu. Jeszcze bardziej tragiczną postacią był Warłam Szałamow, autor Opowiadań kołymskich. To zupełnie inna literatura, niż ta tworzona przez Grudzińskiego. Brak w niej jakichkolwiek emocji. To rzeczowy, beznamiętny opis obozowej codzienności. Do klasyki tego gatunku należy też niewątpliwie głośna książka Aleksandra Sołżenicyna Archipelag gułag.
Czytając te książki, będziemy mieli okazję spojrzeć na swoje własne problemy z nieco innej perspektywy. Nigdy nie byłem zwolennikiem pocieszania się faktem, iż inni mają jeszcze gorzej, niemniej po lekturze wspomnianych wyżej książek, można dojść do wniosku, że nie jest w naszym życiu jeszcze tak źle. Co ważniejsze, że człowiek jest w stanie wytrzymać o wiele więcej niż mu się wydaje.